sobota, 9 stycznia 2016

Rozdział 10

Laura siedziała wraz z Olivią i Dove w garderobie popijając kawę . Chłopcy mieli właśnie wywiad w programie ,, Dzień Dobry Sydney '' . Dziewczyny musiały zerwać się rano aby z nimi przyjść co zrobiły nie chętnie.  Był to ich ostatni dzień w Australii jutro rano mieli polecieć na Hawaje kontynuując urlop . Na wpół żywe siedziały w zupełnej ciszy starając się nie zasnąć . Do pomieszczenia wszedł zespół widząc dziewczyny zaśmiali się tym właśnie rozbudzając je .
- No zbieramy się ! - zaśmiał się Calum uśmiechając się szczerze - To nasz ostatni dzień ! Idziemy na miasto ! - dziewczyny wstały bez słowa wychodząc

Laura wyszła z budynku i od razu przeszedł ją dreszcz . Wiał lekki dość zimny wiatr a ona jako jedyna była ubrana lekko .
- Cholera ! Zimno ! - krzyknęła w wszystkie oczy zostały skierowane w jej stronę
- Trzeba było się cieplej ubrać - powiedziała Olivia podchodząc do przyjaciółki
- Ale rano było ciepło ! - broniła się
- Trzymaj - Luke podał jej swoją skórzaną kurtkę uśmiechając się przyjaźnie
- Dzięki ale nie trzeba ...
- Weź bo zamarzniesz - powiedział stanowczo - No to co idziemy ? - zapytał kierując się do centrum

Przechadzali się po ulicach Sydney . Laura popijała swoje cappuccino ze  strackbursa . Nagle podbiegły do nich fanki które poprosiły o zdjęcie z zespołem . Laura oddaliła się kawałek leczo po chwili te same dziewczyny podbiegły do niej
- Nie mogę uwierzyć ! Możemy zrobić sobie z Tobą zdjęcie ? - zapytała niewiele wyższa od brunetki rudowłosa dziewczyna
- Tak , jasne - odpowiedziała Lau
Po chwili grupa przyjaciół udała się dalej chodząc bez celu po mieście .
Siedzieli w parku wygłupiając się jak jacyś nastolatkowie . Luke , Ashton i Liv poszli po koktajle a reszta została nie zaprzestając  wygłupów .  Calum i Michael biegali wokół drzew udając jednorożce za to dziewczyny leżały na kocach nagrywając filmiki . Zwijały się ze śmiechu gdy zaczęli galopować krzycząc My little pony . Brunetka zauważyła , że pozostali już wracając więc wstała kierując się w ich stronę . Stanęła na przeciwko Luke'a prosząc aby dał jej koktajl . Ten z uśmiechem wyminął ją idąc dalej . Zirytowana szła za nim co chwilę mówiąc do niego ale on sobie nic z tego nie robił .
- Luke ! - krzyknęła a ten zatrzymał się odwracając się tak aby stać z nią twarzą w twarz .
- Słucham ? - zapytał uroczo
- Oddaj mi mój koktajl  - powiedziała miło
- To ten prawda - powiedział podnosząc wyżej truskawkowy napój . Brunetka pokiwała głową na tak a on się napił odwracając się i po chwili siadając na kocu . To samo uczyniła brunetka która wbijała w niego mordercze spojrzenie .

Popołudniu wrócili do parku aby spędzić miło czas . Laura ubrana już cieplej grała w piłkę nożną . W drużynie była ona Calum ,  Dove i Olivia przeciwko pozostałej trójce . Mimo , że  w jej grupie były trzy dziewczyny wygrywali . Luke był zły bo brunetka cały czas odbierała mu piłkę . Jednocześnie imponowała mu , dziewczyna świetnie grająca w piłkę i do tego bardzo dziewczęca  to cud . Przynajmniej dla  niego .
Kolejny gol , który strzeliła .
- Jak ty to robisz ? - powiedział podchodząc do niej
- Wiesz , jestem od ciebie lepsza - zaśmiała się a on udając oburzenie odpowiedział
- Odwołaj to - powiedział podchodząc do niej bliżej a dziewczyna  cofała się  chichocząc
- Nie - powiedziała uśmiechając się słodko
- Liczę do trzech - brunetka zaczęła uciekać dopiero kiedy powiedział dwa ale nic jej to nie dało bo i tak ją dogonił . Przytulił ją od tyłu mówiąc - Co mówiłaś wcześniej bo niedosłyszałem .
- Mówiłam , że jestem od ciebie lepsza - oznajmiała o po chwili blondyn niósł ją w stronę fontanny nie zważając na jej piski . Postawił ją tuż przed samą wodą
- Masz ostatnią szansę - rzekł jakby w jakimś filmie kryminalnym
- Jesteś ode mnie lepszy - powiedziała a już po chwili stała przed fontanną . - A teraz nie chce mi się tam iść - oznajmiła wskazując w stronę przyjaciół
- No to wskakuj - brunetka została już po minucie niesiona na baranach (?)  przez blondyna . Oboje nie zdawali sobie sprawy , że za drzewami czyhali na nich paparazzi .


Witam , Witam !! Jak tam mija wam sobota ? Rozdział już jest  może niekoniecznie taki jaki chciałam ale jest . I jest też trochę Laur i Luke'a ♥♥ Będzie ich jeszcze więcej a powoli wszystkie tajemnice zostaną wyjawione , A troszkę ich jest :) Pozdrawiam , buziaczki kochani :*;*;*
Uwielbiam Laurę , księżniczka  ♥♥♥♥♥



5 komentarzy:

  1. Cudo <3
    Czekam na next :*
    Kinga

    OdpowiedzUsuń
  2. O ja, Haha. Paparazzi, to się nasze gołąbeczki wkopały xd
    Czekam, ale to pewnie już wiesz 😝
    ~ Alex

    OdpowiedzUsuń
  3. Bluza i paparazzi. No no.
    Alex, dlaczego tak wcześnie komentujesz?
    Co ja się z tobą mam.
    Rozdział wspaniały <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział świetny :*
    Czekam na następny :*
    A i zapraszam do mnie
    pamietnik-rossa-lyncha.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętasz jak wspominałam o swoim blogu? http://canitasteyourlipsagine.blogspot.com/ Laura i Luke

    OdpowiedzUsuń