- Dzień dobry ! - przywitała się podchodząc do ekspresu w celu zaparzenia kawy .
- Lauro ty tak wcześnie ? - zapytała zaskoczona matka . Dziewczyna spojrzała na zegarek który wskazywał godzinę 6:54
- Nie zdawałam sobie sprawy która jest godzina - zachichotała siadając przy stole - Mam jeszcze sporo czasu , do studia mam na dziesiątą -posłała ojcu lekki uśmiech , popijając kawę
- Córciu jak dawno nie widziałem cię aż tak uśmiechniętej - powiedział Damiano łapiąc brunetkę za rękę - Cieszę się , że wszystko dobrze
- Też się cieszę - powiedziała - Poznałam nowych ludzi którzy trochę przyczynili się do mojej nagłej zmiany - oznajmiła wstając i podchodząc do lodówki
- To dobrze - stwierdziła Ellen wstając - My się już zbieramy , klucze masz w salonie na komodzie - powiedziała po czym pocałowała córkę w policzek . Po chwili Laura została sama . Zrobiła sobie kanapkę i udała się do salonu oglądać swój ulubiony serial .
Siedziała w studiu już ponad godzinę . Wszyscy zdziwieni ale szczęśliwi ją przywitali . Nie mogła się oszukiwać tęskniła za nimi . Miło było znowu zobaczyć te wszystkie zapracowane ale radosne twarze , porozmawiać po prostu z nimi pobyć . Wracając dzisiaj miała niesamowitą wenę , która niestety szybko się skończyła . Jednak napisała fragment piosenki która zapowiadała się świetnie . Postanowiła zaśpiewać ją i ocenić czy się nadaję
If you want it, take it
I should've said it before
Tried to hide it, fake it
I can't pretend anymore
I only wanna die alive
Never by the hands of a broken heart
Don't wanna hear you lie tonight
Now that I've become who I really am
This is the part when I say I don't want ya
I'm stronger than I've been before
This is the part when I break free
'Cause I can't resist it no more***
Gdy skończyła ktoś zaklaskał w dłonie czym ją przestraszył . Jak się okazało była to Mia jej kuzynka , która na co dzień mieszka w Nowym Yorku . Brunetka podbiegła do niej i mocno ją przytuliła .
- Mia , jak dawno cię nie widziałam ! Tęskniłam - powiedziała podekscytowana
- Ja też - powiedziała siadając na skórzanej kanapie - Ta piosenka będzie hitem mówię ci !
- Dzięki ale to dopiero początek , muszę ją dokończyć - zaśmiała się siadając obok blondynki - Jak długo zostajesz w Los Angeles ? - zapytała
- Za dwie godziny mam samolot - oznajmiała smutna po czym obie dziewczyny pogrążyły się w rozmowie
Leżała na łóżku w swoim pokoju . Odpisywała fanom na twitterze , uwielbiała to robić . Te miłe komentarze z ich strony zawsze przyprawiały ją o uśmiech . W pewnej chwili ktoś do niej napisał . Tym ktosiem była Olivia
Olivia : Kochana szykuje się impreza piszesz się ? :*
Laura : Ja ? Zawsze !
O: Wróciła stara Laura ! Witaj z powrotem ♥
L; Haha o której i gdzie ? :*
O: O 21 w Klubie Nokia ( klub wymyślony przez autorkę )
L: :* Kto będzie ?
O: Nasza paczka ;)
L; Do zobaczenia !
Brunetka wylogowała się i odstawiła laptopa na półkę . Spojrzała na telefon w celu zobaczenia godziny ,19: 31 . Nie miała za dużo czasu . Ruszyła szybko do garderoby , szukając idealnego zestawu .
Zbiegła po schodach prosto do salonu gdzie siedzieli jej rodzice . Spojrzała na swojego tatę uśmiechając się uroczo . Ten wstał i chwycił kluczyki od samochodu wychodząc . Rozumieli się bez słów . Szczęśliwa brunetka wsiadła do auta po czym odjechali .
Weszła do przepełnionego ludźmi klubu . Przy barze spostrzegła Gigi dobra okazja aby się lepiej poznać - pomyślała . Podeszła do niej i usiadła obok .
- Hej - przywitała się
- O Laura , cześć - powiedziała blondynka posyłając jej uśmiech
- Wiesz może czy reszta już dotarła ? - zapytała
- Jeszcze ich nie ma - oznajmiła popijając jakiś drink . Do baru podszedł wysoki brunet . Gigi odwróciła się w jego stronę
- Jak tam przystojniaku ? - Laurę zdziwiło , że flirtuje z innym będąc w związku z Luke'iem . Chłopak olał blondynkę która zaszokowana jego zachowaniem zamówiła kolejnego drinka .
- Czy ty nie jesteś z Luke'iem ? - musiała zapytać ostatnio była strasznie ciekawska .
- Co tam , nie widzi - zaśmiała się a jak na zawołanie blondyn pojawił się obok niej razem z przyjaciółmi . Wszyscy się przywitali i rozpoczęli zabawę . Laura postanowiła olać sprawę z Gigi . W końcu była na imprezie w świetnym towarzystwie .
Było późno nawet bardzo . Wychodzili z klubu kierując się w stronę zamówionych taksówek . Niestety nie obyło się bez paparazzi . Wszyscy pożegnali się uściskami po czym każdy wsiadł do swojej taksówki . Zmęczona brunetka odjechała do swojego domu .
Weszła do swojego pokoju i od razu rzuciła się na łóżko . Była padnięta , bolały ją nogi a jutro na pewno będzie miała kaca . Nie żałowała ,że poszła na imprezę. Bawiła się naprawdę dobrze . Nie mogła uwierzyć ,że w parę dni kilka osób przywróciło ją do życia bez zmartwień . Jednak gdzieś w środku nadal bała się że wspomnienia wrócą . Nie chciała tego , nie chciała znów cierpieć .
*** Ariana Grande - Break Free
Kochani już rozdział 4 ! Pisałam go na szybko więc przepraszam za jakiekolwiek błędy :* To nadal tylko początek fabuła trochę się pokomplikuje :) Mam ważne pytanko chcecie aby ujawnić trochę przeszłość Lau ? No nic zapraszam do zakładki pytania do bohaterów !! :*:* Pozdrawiam !!
Kochani już rozdział 4 ! Pisałam go na szybko więc przepraszam za jakiekolwiek błędy :* To nadal tylko początek fabuła trochę się pokomplikuje :) Mam ważne pytanko chcecie aby ujawnić trochę przeszłość Lau ? No nic zapraszam do zakładki pytania do bohaterów !! :*:* Pozdrawiam !!
Łuuuu !
OdpowiedzUsuńRobi się ciekawię .
Czy to źle , że mimo wszystko nadal lubię Gigi ?
Super rozdział
Buziaczki <3
Gigi jest spoko :D Dziękuję ♡.♡ <3
UsuńTak, ja też nadal jestem #TeamGigi :P
OdpowiedzUsuńPoza tym, rozdział wyszedł ci fantastyczny. Akcja coraz bardziej się rozkręca, a ja coś przeczuwam, że bliższe zapoznanie się Lau i Luke'a jest coraz bliżej ;)
Dawaj szybko następnego !!
Alex
Dziękuję bardzo ! <3 Kolejny już jutro muszę go dokończyć ;)<3
Usuń