Minął miesiąc odkąd wrócili z wakacji . 5SOS szykują się do swojej trasy która za niedługi czas ma się rozpocząć . Olivia zaczęła pracę nad nowym filmem a Dove nad serialem . Laura całe dnie spędza w studiu nad swoją kolejną płytą . Od czasu do czasu grupa przyjaciół spotyka się na obiedzie czy imprezie , jednak przez ich pracę robią to coraz rzadziej .
Brunetka kolejny raz siedziała do późna w studiu . Obudziła się przed południem po czym zerwała się z łóżka kierując się do kuchni . Zastała tam mamę która prawdopodobnie gotowała obiad , uśmiechnęła się do niej siadając przy stole .
- Obudziłaś się , musiałaś być bardzo zmęczona , co ?
- Mhm - wymruczała przyciągając się niczym kot - Wróciłam przed trzecią byłam padnięta . - oznajmiła wstając - Co na obiad ? Jestem bardzo głodna !
- Robię pieczeń . A co jeśli wróciłabyś tak teraz do swojego własnego domu . Nie miałabyś czasu na gotowanie i co byś wtedy jadła ?
- Mamoo - brunetka przekręciła teatralnie oczami - Ja i tak nie zmienię zdania , nie wiem dlaczego wciąż z tatą drążycie ten temat
- Kochanie , chcemy abyś wiedziała , że to jest też twój dom i nie musisz się z niego wyprowadzać - Ellen delikatnie przytuliła swoją córkę
- Jestem dorosła i tak w końcu się stąd wyprowadzę . Chce to zrobić teraz , stać się samodzielną i to będzie taka moja ucieczka - oparła się o blat patrząc na mamę
- Boje się o ciebie . A co jeśli znowu spróbujesz ...
- Nie , obiecuję nie zrobię tego . Lepiej będzie jeżeli o tym zapomnimy - oznajmiła wychodząc
- Laura usiądź jak człowiek ! I zostaw tego laptopa jemy obiad ! - pan Marano skarcił córkę która przeglądała oferty mieszkań i domów do wynajęcia
- Już ! - odpowiedziała odkładając urządzenie na bok - Van wczoraj dzwoniła
- Do nas też - odpowiedziała Ellen - Zostaję jeszcze pół roku .
- Kolejny film , cieszę się , że się rozwija - uśmiechnęła się Laura
- Co zamierzasz dzisiaj robić ? - zadał pytanie Damiano
- Jestem umówiona z Calumem - odpowiedziała nakładając sobie sałatki
- Calum to miły chłopak - zaczęła Ellen
- Dobrze wychowany , można z nim porozmawiać . Lubię też Luke'a jest ... - Laura przerwała swojemu ojcu lekko zirytowana
- Serio ? Ile ja mam lat ? Szesnaście czy dwadzieścia ?
Zaparkowała samochód niedaleko kawiarni gdzie mieli się spotkać . Przekroczyła próg a już niemal od razu poczuła woń kawy . Odszukała wzrokiem przyjaciela i podbiegła do niego mocno się wtulając . Chłopak pocałował dziewczynę w policzek po czym usiedli przy stoliku .
- Dawno się nie widzieliśmy , co ?
- Oj tak ! Opowiadaj co słychać u chłopaków i u ciebie - Laura uśmiechnęła się do niego przyjaźnie . Do ich stolika podszedł kelner , gdy złożyli już zamówienia chłopak zaczął opowiadać .
-Wczoraj wróciłem z Sydney . Wiesz te wszystkie przygotowania do trasy , nie mam prawie na nic czasu . Mich ostatnio spędza dużo czasu z Dove , wiesz jednak podczas trasy nie będzie nam towarzyszyć cały czas . Ashton ma to samo z Olivią , tylko , że ona dołączy po dwóch miesiącach . A Luke u niego po staremu chociaż ostatnio pokłócił się z Gigi . Powiedział , że było ostro
- Mam nadzieję , że się pogodzą - odpowiedziała Laura kiedy ich zamówienia już dotarły
- Ja jednak nie - powiedział biorąc łuk kawy
- Dlaczego ?
- Oni prawie cały czas się sprzeczają , to robi się nudne . Nie widzą , że ten związek jest toksyczny - rzekł już zmęczony ich tematem - A co u ciebie ?
- Idioto ! - krzyknęła na cały dom Laura zrzucając Luke' a z kanapy . Wszyscy pękali ze śmiechu widząc te sytuację . Blondyn cały czas irytował dziewczynę to ją walił łokciem , to siadał obok nie śpiewając piosenki z kreskówek . - Gigi jak ty z nim wytrzymujesz ? - Blondynka jedynie wzruszyła ramionami nadal się śmiejąc . Lau przesiadła się obok Caluma pokazując język blondynowi . Jednak i obok bruneta nie mogła spokojnie siedzieć , na dodatek obok usiadł jeszcze nie kto inny jak Luke
- Jeszcze raz któryś z was tknie mnie tym cholernym łokciem to obiecuję , że się zemszczę - wycedziła już na skraju wytrzymałości .
- Niby jak ? - zapytał Ashton
- Oj jeżeli ją wkurzycie to wam szczerze współczuje - zaśmiała się Olivia i teraz już czwórka chłopaków dokuczała Laurze która w głowie już miała plan zemsty .
Hej , Hej ! Kto też zaczął ferie ? ♥♥
Rozdział już jest i jesteśmy już w połowie historii :( Moja przyjaciółka podsunęła mi pomysł na kolejne opowiadanie . To już potem ! No nic miłych ferii ! Kolejny rozdział niedługo !
PS Polecicie jakiś film ? Komedie , dramat , romansidło ? Z góry dziękuję :)